Czy klimatyzacją można ogrzać dom? Sprawdzamy

Według statystyk, w najcieplejszych miejscach naszego kraju średnia roczna temperatura wzrosła w ciągu ostatnich dwóch dekad o blisko 1,5 stopnia Celsjusza. Znacznie zwiększyła się także liczba dni w roku, podczas których notowane są temperatury przekraczające 30 stopni. Coraz częstsze i silniejsze upały wielu z nas skłaniają do montażu klimatyzacji.

Systemy tego typu kojarzymy przede wszystkim właśnie obniżeniem temperatury w pomieszczeniach podczas upałów. Warto jednak pamiętać, że ich funkcjonalność jest znacznie szersza. Klimatyzacja w domu przyda się bowiem również poza sezonem letnim – zwłaszcza jesienią i wiosną, kiedy może być doskonałą alternatywą dla tradycyjnego ogrzewania. Co trzeba wiedzieć o tego typu jej zastosowaniach?

Ogrzewanie domu klimatyzatorem. Czy to możliwe?

Domowe klimatyzatory typu split lub multisplit działają na zasadzie rewersyjnej pompy ciepła. Dzięki temu można dowolnie zmieniać kierunek ich działania. Właściwie we wszystkich systemach (o ile producent wyposażył je w taką funkcję) wystarczy w tym celu nacisnąć odpowiedni przycisk na pilocie. W zależności od wybranego trybu, jednostka wewnętrzna może więc zarówno chłodzić, jak i ogrzewać.

Klimatyzacja jako ogrzewanie – opłacalność

Wiemy już, że domowy klimatyzator jest w stanie zastąpić ogrzewanie. Czy jednak takie zastosowanie jest opłacalne? To zależy od jego parametrów – przede wszystkim współczynnika efektywności (najczęściej COP lub SCOP). Określa on ilość ciepła, którą dane urządzenie jest w stanie wygenerować przy zużyciu określonej ilości energii elektrycznej. W przypadku popularnych farelek wynosi on 1, co oznacza, że 1 kWh energii elektrycznej przerabiają one na 1 kWh ciepła. O podobnych wartościach mówimy w przypadku kotłów i grzejników elektrycznych.

W porównaniu z nimi klimatyzatory są dużo wydajniejsze. Dobrej klasy urządzenia mają współczynnik COP na poziomie 4-5 – wytwarzają więc 4-5-krotnie więcej ciepła niż pobierają energii elektrycznej.

Ogrzewanie mieszkania klimatyzatorem – kiedy warto?

Jak widać, pod względem efektywności klimatyzatory okazują się dobrą alternatywą dla ogrzewania elektrycznego. Czy jednak mogą w pełni je zastąpić i stać się jedynym źródłem ciepła w domu? W większości polskich regionów niestety nie. Ze względu na mniejszą moc, okazują się niewystarczające podczas mrozów. O ile mogą sprawdzić się na Wybrzeżu, to podlaskie, podkarpackie lub dolnośląskie zimy będą zbyt silne.

Z powodzeniem można zaś używać ich jako alternatywnego, tańszego ogrzewania na przejściowe pory roku. Jesienią i wiosną docenimy nie tylko wysoki współczynnik efektywności (i, co za tym idzie, niskie koszty oraz emisyjność), ale też możliwość oczyszczania powietrza w mieszkania. Klimatyzacja zatrzymuje bowiem drobnoustroje, kurz z roztoczami, pyłki roślin i inne czynniki groźne dla osób z alergiami lub obniżoną odpornością. Jako że o tych porach roku najłatwiej jest o choroby, zastąpienie zwykłych grzejników klimatyzatorem może być doskonałym sposobem na zadbanie o zdrowie swoje i domowników.